Nic nie działa, PP (prawo przyciągania) też? No cóż, jak ma cokolwiek działać, skoro jesteś niczym sfiksowany kloszard (mam nadzieję, że wybaczy mi to porównanie). Tyle że on zbiera rzeczy namacalne. Ty, tego co zbierasz, nawet pomacać nie możesz. Ba, nawet powąchać… chociaż może to i dobrze? Bo prawdopodobnie nie pachnie to jak poranna kawa ani dopiero co poderwana kobieta lub facet, która/który doprowadza Cię do ekstazy. Ale zaraz… może to, co tak skrupulatnie zbierasz – mimo że nie pozwala Ci na uzyskanie tego, czego pragniesz – też Cię ekscytuje? Hm, bo jeśli popatrzeć z bliska, to… ludzie lubią cierpieć. Lubią się nawet obnosić ze swoim cierpieniem. No przyznaj się, ile razy licytowałeś się, że twoja historia, twoje przeżycia, to, co Cię dotknęło, przebija wszystkie inne troski tego świata? A ile razy powiedziałeś: „moje problemy to pikuś” i odpuszczałeś, i przestawałeś się nad sobą użalać? Tak, tak, właśnie te doświadczenia, te frustrujące, te dołki zbierasz. Te towarzyszące im odczucia, tę złość, ten gniew, nienawiść i żal. Te destrukcyjne emocje! Zamiast je puszczać, ponieważ ich rolą jest tylko sygnalizowanie Cię, że trzeba zmienić kierunek działania lub myślenia, Ty – z tej wrodzonej ludzkiej zachłanności, myśląc, że nic innego nie posiadasz –cały ten syf sobie zostawiasz. I tak wleczesz się przez to życie, marnując już nie minuty, nie godziny i dni, a miesiące i lata. A te zatrzymane emocje odpłacają Ci się za zniewolenie kształtowaniem Twojej osobowości. Czynią Cię zawistnym, skwaśniałym człowiekiem. A mogłeś sobie darować, odpuścić, np. medytując lub idąc na wczorajszy proponowany intencjonalny spacer. No ale cóż, przecież jeślibyś odpuścił, to Twój świat wywróciłby się do góry nogami. I musiałbyś odpowiadać na pytanie „co u Ciebie” jak Niemiec lub Amerykanin, że wszystko OK. A najgorsze by było, gdyby po tym odpuszczeniu, wyrzuceniu z umysłu śmieci, nietrzymaniu emocji w ciele migdałowatym okazało się, że to prawda, że Twoje wibracje wzrastają i przyciągasz do siebie to, czego pragniesz i co z Tobą rezonuje.
Hm, to może zapomnij, że każdy sukces rodzi się z dobrych nawyków i niech z tej wiedzy skorzysta sąsiad. A ty będziesz zazdrościł tej bardziej zielonej trawy za płotem.
Wioletta K
Wioletta Klinicka
© 2023-2024 Wioletta Klinicka.
Realizacja Najszybsza.pl