dlaczego miłość się kończy
Opublikowano: 2017-03-02

DLACZEGO MIŁOŚĆ WYGASA

DZIŚ PRZYJRZYJMY SIĘ NAUKOWYM TREŚCIOM NA TEMAT FAZ MIŁOŚCI, PONIEWAŻ WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ W MÓZGU! NA KONIEC – TEST!

Myślę, że na co dzień mało kto zastanawia się nad rozwojem związku. Intuicyjnie wiemy, że w pewnym momencie zdejmiemy różowe okulary i przystosujemy się do rzeczywistości.

Model związku kształtuje się nie tylko w drodze kompromisów, ale przede wszystkim w chwili zrozumienia potrzeb wewnętrznych oraz zewnętrznych partnerów, jak też akceptacji ich charakterów oraz osobowości.

 Ważne!

MAJĄC NA UWADZE DOBRO ZWIĄZKU, NIE ZAPOMINAJ, ŻE ODMIENNOŚĆ CHARAKTERÓW POWODUJE, NIE ZAWSZE JEDNOCZESNE PRZEJŚCIE PARTNERÓW DO KOLEJNEJ FAZY MIŁOŚCI. ZROZUMIENIE I AKCEPTACJA TYCH ZAGADNIEŃ POZWALA NA UNIKNIĘCIE WIELU KONFLIKTÓW.

W momencie, gdy wiemy już o sobie wszystko, zaczyna zastygać potrzeba budowania intymności. Namiętne uniesienia zastępuje coraz bardziej pożądane poczucie bezpieczeństwa. W wyniku zaistniałej sytuacji zaczyna  się budowanie modelu rodzin: on, ona i dzieci, praca i sukcesy zawodowe, które pozwolą na utrzymanie równowagi materialnej. Tylko czasami, gdzieś pomiędzy łazienką a sypialnią, on niechcący dotknie jej dłoni, a jej umysł przeszyją wspomnienia dawnych orgazmów. Wróci do sypialni z nadzieją na zapalone świece. I albo jej pragnienie się ziści, albo stanie nad śpiącym mężem, uśmiechnie się i pomyśli: znowu miał trudny dzień.

Ważne!

DYNAMIKA ZMIAN W RELACJI MIŁOSNEJ NIE WYNIKA WYŁĄCZNIE Z OKOLICZNOŚCI I NACISKÓW ZEWNĘTRZNYCH, LECZ Z SAMEJ ISTOTY PRZEMIJANIA MIŁOŚCI.

Namiętność – przeczytaj felieton: Jak odróżnić miłość od zakochania

Intymność – przeczytaj felieton: Intymność w związku

Zaangażowanie – przeczytaj felieton: Jak mądrze inwestować w związek

Tezy naukowe!

Bogdan Wojciszke pisze, że okoliczności towarzyszące ludziom i ich osobiste przeżycia, mają wpływ na tempo i nasilenie zmian, natomiast sam fakt ich występowania jest po prostu nieuchronną konsekwencją rozwoju związku. Tę tezę popiera również Janusz L. Wiśniewski, który o chemii miłości (zalewającej nasz mózg) wie wszystko, a o której ja pisałam w wielu artykułach. Wymienieni naukowcy są zgodni co do jeszcze jednej kwestii: niejednokrotnie mamy wpływ na dynamikę zmian. Niektóre z nich możemy spowolnić, inne nabierają tempa na nasze własne życzenie, poprzez zaniedbywanie relacji.

W celu wspierania swojego związku proponuję, chociaż raz w roku odpowiedzieć sobie na kilka pytań, które pomogą Ci również rozróżnić intymność od namiętności i zaangażowania.

CHCESZ POZNAĆ WYNIK?

Sprawdź w odniesieniu do każdego pytania, jak dalece zgadzasz się z danym stwierdzeniem. Wybierz jedną z pięciu możliwości:

5 punktów – zdecydowanie tak

4 – zgadzam się

3 – nie mogę się zdecydować

2 – nie zgadzam się

1 – stanowczo się nie zgadzam

MIARĄ KAŻDEGO ZE SKŁADNIKÓW JEST SUMA PUNKTÓW ZA ODPOWIEDZI W ODNIESIENIU DO POZYCJI OZNACZONYCH TĄ SAMĄ LITERĄ.

Źródło: B. Wojciszke [za:] M. Acker i M. H. Davis.

I – intymność; N – namiętność; Z – zaangażowanie

  1. Nasz związek jest pełen ciepła i serdeczności. (I)
  2. Nie potrafię wyobrazić sobie innej osoby, poza moim partnerem, która uczyniłaby mnie tak szczęśliwą. (N)
  3. Uważam nasz związek za coś stałego. (Z)
  4. Zwierzamy się sobie z różnych intymnych spraw. (I)
  5. Nie ma dla mnie nic ważniejszego niż nasz związek. (N)
  6. Pozostałabym ze swoim partnerem nawet w najgorszych trudnościach. (Z)
  7. Mocno pragnę uczynić mojego partnera szczęśliwym. (I)
  8. To, co nas łączy, jest bardzo romantyczne. (N)
  9. Moje własne zasady każą mi trwać przy moim partnerze. (Z)
  10. Dobrze się wzajemnie rozumiemy. (I)
  11. Nie potrafię sobie wyobrazić, że mogłabym być bez mojego partnera. (N)
  12. Jestem całkowicie pewna swojej miłości do partnera. (N)
  13. Mój partner bardzo mnie wspiera swoimi uczuciami. (I)
  14. Uwielbiam mojego partnera. (N)
  15. Jestem zupełnie pewna, że kocham mojego partnera. (Z)
  16. Mogę liczyć na mojego partnera w potrzebie. (I)
  17. Często myślę w ciągu dnia o moim partnerze. (N)
  18. Jestem mocno zaangażowana w utrzymanie naszego związku. (Z)
  19. Mój partner może na mnie liczyć w potrzebie. (I)
  20. Sam widok partnera jest dla mnie podniecający. (N)
  21. Nasz związek wynika częściowo z mojej przemyślanej decyzji. (Z)
  22. Bardzo sobie cenię obecność mojego partnera w moim życiu. (I)
  23. Mój partner jest dla mnie bardzo pociągający fizycznie. (N)
  24. Nie pozwoliłabym, by cokolwiek przeszkodziło mojemu zaangażowaniu w ten związek. (Z)
  25. Chętnie dzielę się z moim partnerem wszystkim, co sama posiadam. (I)
  26. Idealizuję mojego partnera. (I)
  27. Jestem pewna trwałości naszego związku. (Z)
  28. Przeżywam wiele szczęścia w naszym związku. (N)
  29. Jest coś prawie „zaczarowanego” w naszych stosunkach. (N)
  30. Zawsze czuję się mocno odpowiedzialna za samopoczucie mojego partnera. (Z)
  31. Czuję uczuciową bliskość między nami. (I)
  32. Nasz związek jest bardzo „żywy”. (N)
  33. Wierzę, że moja miłość do tego partnera będzie trwała do końca życia. (Z)
  34. Dostarczam mojemu partnerowi wiele uczuciowego wsparcia. (I)
  35. Bardzo lubię dawać mojemu partnerowi prezenty. (N)
  36. Nie potrafię sobie wyobrazić zerwania naszego związku. (Z)

PAMIĘTAMY Z POPRZEDNICH ARTYKUŁÓW, ŻE KAŻDY ZE SKŁADNIKÓW MIŁOŚCI MA WŁASNE NATĘŻENIE ROZCIĄGNIĘTE W CZASIE (WZRASTA, OPADA, A NAWET ZAMIERA).

W pewnym momencie przecinają się one, co pozwala naukowo wyróżnić szereg faz związku miłosnego układających się w pewną naturalną kolejność. Posiadając już daną wiedzę na temat trzech składników miłości, oceń swój punkt na osi czasu.

  • zakochanie (tylko namiętność)
  • romantyczne początki (namiętność i intymność)
  • związek kompletny (namiętność, intymność, zaangażowanie)
  • związek przyjacielski (intymność i zaangażowanie)
  • związek pusty (zaangażowanie)
  • rozpad związku (brak nawet zaangażowania)

Najtrudniej jest nam ocenić siebie samych. Niełatwo również pogodzić się z faktem, że pewne składniki miłości odeszły w zapomnienie. Nieakceptacja przemijania prowadzić może do frustracji, braku poczucia spełnienia w roli partnera/partnerki i prawdopodobnie do rozpadu związku.

Ważne!

PAMIĘTAJ, ŻE ZWIĄZEK MIŁOSNY ULEGA CIĄGŁYM PRZEOBRAŻENIOM, A JEGO NAJWCZEŚNIEJSZE FAZY SZYBKO PRZEMIJAJĄ.

Tezy naukowe!

B. Wojciszke zapewnia nas, że im pewna faza trwa krócej, tym większa szansa, że zostanie ona przekształcona w kolejną fazę, czyli związek nie ulegnie rozpadowi a tym samym pary wychodzą poza fazę pierwszą, drugą i trzecią. Kolejne, późniejsze stadium trwa już dłużej (wyjątek stanowi rozpad, który może nastąpić gwałtownie). Ponadto jakość i trwałość trzech ostatnich faz w dużej mierze zależy od partnerów, ponieważ – jak już pisałam we wcześniejszym artykule – zaangażowanie i po części intymność podlegają naszej świadomej kontroli. Naturalnie wymaga to chęci i osobistego wkładu.

Na koniec chcę się z Wami podzielić inną typologią miłości, zaproponowaną przez Johna Lee.

Ludus. To fajerwerki i brak zaangażowania. Charakteryzuje się tendencją do okłamywania partnera, brakiem otwartości i szczerości.

Eros. Partnerzy znajdują się pod wpływem silnych emocji, ich związek cechują namiętność i erotyzm. Pierwszą rolę odgrywa pociąg fizyczny.

Pragma (kombinacja ludus i storge). Oznacza stanowisko pragmatyczne oraz wyrachowane, to czysta kalkulacja. Ważne jest pochodzenie, dopasowanie do rodziny oraz pozycja społeczna.

Agape (eros i storge). Ten styl cechuje ideowość, poświęcenie, ofiarność. Dobro partnera stawiane jest ponad własne.

Mania (eros i ludus). Miłość obsesyjna, intensywna, wywołująca lęk przed utratą partnera. Partnerzy potrzebują zapewnień o wierności i zaangażowaniu.

Storge. Ten styl charakteryzuje zrównoważenie emocjonalne. Partnerów łączy czułość i relacja przyjacielska wynikająca z intymności. Osoby takie wychodzą z założenia, że jakkolwiek potoczą się losy ich związku, pozostaną przyjaciółmi.

JAKA JEST TWOJA DEFINICJA MIŁOŚCI? JAKĄ RELACJĘ TWORZYCIE Z PARTNEREM?

Jeśli uważasz, że miłość wymaga pielęgnacji, troski i odrobiny ingerencji z Twojej strony, zapraszam cię czytania kolejnych artykułów z zakresu relacji damsko – męskich.

Wioletta Klinicka

Wioletta Klinicka
Jestem taka, jak Ty. Czasami plotę trzy po trzy, a czasami logiczne myślenie wypełnia całą moją przestrzeń. Czasami chodzę cały dzień w szlafroku, a czasami od rana chodzę w makijażu. Ale ponad wszystko spieszę się kochać ludzi, bo nigdy nie wiesz, jak długo ten KTOŚ, zagości w twoim życiu. Więcej informacji w zakładce o mnie. Zapraszam. Wiola

Przeczytaj inne wpisy

Może zainteresują Cię inne wpisy.

Wioletta Klinicka

copywriting.wiolettaklinicka@gmail.com

© 2023-2024 Wioletta Klinicka.

Realizacja Najszybsza.pl