Jak prawo przyciągania ma działać, skoro znowu nie poszedłeś na intencjonalny spacer. Zamiast tego ściskasz w ręku pilota lub biegasz jak szalony po centrum, bo zaraz godzina zamknięcia, a ty jeszcze nie uszczupliłeś swojego budżetu. Przecież mocno wierzysz, tam, głęboko, w warstwach, w splątanych fałdach mózgu, że nic więcej ci się nie należy, tylko to jedno piwo, jedna para spodni i sterta nieopłaconych rachunków.
A gdybyś na ten INTENCJONALNY spacer poszedł, to jeszcze udałoby Ci się wyciszyć umysł, uspokoić emocje i w tej ciszy doszedłbyś do wniosku, że jednak wart jesteś czegoś więcej i, o dziwo, należy Ci się, i możesz to osiągnąć poprzez wiarę w siebie i wiarę w spełnienie prawdziwych, rezonujących z Tobą potrzeb. Zerwiesz z nałogiem narzekania? Poderwiesz tyłek? Powiesz sobie: „idę na piętnastominutowy spacer w celu wyrównania energii, podnoszenia wibracji”?
Resztę sobie na wstępie odpuść…
Wioletta K.
Wioletta Klinicka
© 2023-2024 Wioletta Klinicka.
Realizacja Najszybsza.pl