wybaczenie-karma-naszych-dzieci
Opublikowano: 2020-10-31

JEŚLI NIE WYBACZYSZ TO TWOJE DZIECI ODZIEDZICZĄ W SPADKU NIENAWIŚĆ

Czym jest wybaczenie? Dlaczego warto wybaczać sobie i innym? Jaki wpływ ma ten proces na twoje życie? Nie zadajesz sobie dłużej tych pytań, ponieważ o tym wszystkim już czytałeś, słyszałeś i wiesz, że nie zawsze twoje zyski adekwatne są do wkładu, inwestycji, jaką poczyniłeś w tym kierunku.

Ty już wiesz, że nie jest łatwo wybaczyć krzywdę, jakiej się doznało, wyplenić zakorzenioną nienawiść, która przeradza się w agresję i chęć zemsty, która niejednokrotnie staje się jedynym motorem napędzającym do podniesienia się z łóżka.

Ty już doznałeś uczucia bezradności w obliczu próby wybaczenia sobie, gdy postąpiło się wbrew nałożonym i przysposobionym zasadom moralnym – nie masz odwagi powiedzieć, że trudno, stało się, już tego nie zmienię, ale mogę następnym razem spróbować postąpić inaczej. A tymczasem należy żyć dalej – i to z podniesioną głową, i z wdzięcznością za każdy kolejny dzień na tej planecie, w tym wymiarze, w tym życiu, na ziemi – tu i teraz.

Jak jednak czuć wdzięczność, skoro zdajesz sobie sprawę, że to uczucie i związane z nim korzyści przychodzą po akceptacji danych zdarzeń, odpuszczeniu oraz przebaczeniu winy?

Twój mózg i ciało są już zmęczone walką o nagrodę. Nie możesz dłużej czekać na gratyfikację, potrzebujesz jej już teraz, abyś mógł mieć powód, motywację do podążania w kierunku miłości najprostszą drogą.

Koło się zamyka. A życie nikogo nie oszczędza, los nie rozdaje przykrych zdarzeń i kryzysów emocjonalnych z tym związanych każdemu po równo. Może właśnie tobie przypada cios za ciosem, ból za bólem, strata za stratą…

Tylko dlaczego? Dlaczego właśnie ja? – myślisz sobie, chociaż wiesz, że na to pytanie nie ma odpowiedzi. Może faktycznie ta siła wyższa – Bóg, Wszechświat, przeznaczenie – przydziela ból tym osobom, które są w stanie takie cierpienie znieść? A może dlatego, że wciąż nie przerobiłeś jakiejś życiowej lekcji? A może życie chce cię czegoś nauczyć, a ty uparcie twierdzisz, że dwa razy dwa to osiem?

Stoisz odziany w bezradność i nerwowo szukasz wyjścia z tego całego rozwoju duchowego, osobistego, zastanawiając się, jak dałeś się w to wplątać. Czujesz tylko wypalenie, zmęczenie i żal. Czujesz się oszukany.

Nie ma – myślisz sobie – prostej metody na wybaczenie, ono nie nadchodzi za pomocą ćwiczeń, kontemplacji czy medytacji. Smutek, nienawiść, uraza powracają. Twoja bezsilność pozwala rozchwianym emocjom zjadać cię po kawałku, jest w tobie jeszcze mniej dobroci niż przed podjętą próbą pójścia drogą oświecenia.

A może się mylę? Może większości ludzi udaje się obdarzać innych i siebie wybaczeniem, błogosławić sprawców przestępstw, dzielić z nimi miłością? Może to nieprawda, że żyjemy w kulturze podziałów, zemsty i nienawiści? Może agresja jest zanikającym zjawiskiem?

Może stosunki międzyludzkie poprawiają się, błyszczą i promienieją, ponieważ większość wie, czym karmić się, gdy dotyka nas trauma, krzywda? Może pożywieniem są konsekwentnie wdrażane w życie obietnice, że nigdy nikogo tak nie skrzywdzę, jak sam zostałem skrzywdzony, ponieważ znam uczucie przykrości i związany z tym ból, nigdy tego nie zrobię!

Nie uderzę, chociaż sam byłem bity!

Nie okradnę, chociaż sam zostałem okradziony!

Nie zdradzę, chociaż sam zostałem zdradzony!

Nie poniżę nikogo słowem i czynem, chociaż sam się tak czułem!

Będę kierował się miłością i wybaczał zarówno sobie, jak i innym, gdyż wiem, że ucząc się, wzrastając, akceptując oraz odpuszczając, stajemy się o wiele lepszymi ludźmi, kształtując kolejne, bardziej empatyczne pokolenie.

Wiem, że mam prawo wyboru i albo doświadczając traumy, przeniosę ją na kolejne pokolenie, albo zerwę pasmo powtarzającego się cierpienia. Wiem, że aby doświadczyć korzyści wybaczenia, jedyne, co powinienem, to podjąć stabilną, nieuniknioną, zgodną ze sobą decyzję.

Czyste wybaczenie jest nieodwracalnym procesem, który poprzedzony zostaje otwartym przyznaniem się do tego, co nas spotyka, akceptacją bólu i brakiem zaprzeczenia traumy.

Prawda i szczerość wobec siebie są podstawą do oczyszczenia i wprowadzenia równowagi pomiędzy duszą, umysłem i ciałem. Gdy zachodzi synergia pomiędzy tymi trzema elementami, odczuwamy największe szczęście, jakim jest równowaga emocjonalna i wewnętrzny spokój, którego nie jest w stanie zachwiać żadna zewnętrzna siła.

Poszukiwanie prawdy to umiejętność patrzenia głębiej, z różnych perspektyw.

Wioletta Klinicka

Wioletta Klinicka
Jestem taka, jak Ty. Czasami plotę trzy po trzy, a czasami logiczne myślenie wypełnia całą moją przestrzeń. Czasami chodzę cały dzień w szlafroku, a czasami od rana chodzę w makijażu. Ale ponad wszystko spieszę się kochać ludzi, bo nigdy nie wiesz, jak długo ten KTOŚ, zagości w twoim życiu. Więcej informacji w zakładce o mnie. Zapraszam. Wiola

Przeczytaj inne wpisy

Może zainteresują Cię inne wpisy.

Wioletta Klinicka

copywriting.wiolettaklinicka@gmail.com

© 2023-2024 Wioletta Klinicka.

Realizacja Najszybsza.pl