proces odcinania perfekcjonizmu
Opublikowano: 2025-10-05

JAK ODZYSKAĆ AUTENTYCZNOŚĆ, ODPUSZCZAJĄC PERFEKCJONIZM – GOTOWY PROCES

Poznaj praktyczne strategie krok po kroku, które pomogą Ci uwolnić się od zewnętrznej i wewnętrznej presji, odzyskać autentyczność i żyć pełniej z empatią dla siebie i innych.

Dziś zapraszam Cię do ostatniego artykułu z trzyczęściowej serii:

➡️Siła niedoskonałości i wolność od perfekcjonizmu – hit czy mit! – wprowadzenie do tematu, spojrzenie naukowe i społeczno-kulturowe.

Perfekcjonizm pod lupą – sprawdź, czy Ciebie też ogranicza – test i refleksja nad własnym stylem myślenia, wpływem na codzienne życie.

🔸Jak odzyskać autentyczność, odpuszczając perfekcjonizm – gotowy proces – praktyczne strategie, ćwiczenia ACT, BCT i innowacyjne metody krok po kroku.

🔶🔶🔶

Witaj, 

pamiętasz, jak w pierwszym artykule odkrywałyśmy, że perfekcjonizm to nie dbałość o szczegóły, ale wewnętrzny alarm, który uruchamia się przy każdym błędzie? A potem, w drugim tekście, miałaś okazję zajrzeć w lustro i sprawdzić, czy te mechanizmy naprawdę dotyczą Ciebie? To były ważne kroki, bo bez świadomości nie da się zmieniać tego, co nas ogranicza.

Dziś pójdziemy dalej. To już nie teoria i nie sprawdzanie, „czy mam problem”. Teraz czas na praktykę – krok po kroku, jak przejść od wiecznego „muszę być lepsza” do spokojnego „mogę być sobą”.

I uwaga – nie chodzi tu o bunt czy rezygnację z rozwoju. Nauka jasno pokazuje: nasz mózg i emocje są plastyczne, możemy zmieniać sposób myślenia i reagowania. Psychologia motywacji mówi o tzw. samoregulacji adaptacyjnej – zdolności do równoważenia własnych potrzeb z potrzebami innych. To oznacza, że możesz nauczyć się odpuszczać perfekcjonizm, nie wpadając w drugą skrajność: egoizm czy obojętność.

Można powiedzieć, że stoisz teraz w kluczowym miejscu: z jednej strony masz dobrze znane ścieżki perfekcjonizmu – napięcie, krytykę siebie, życie w ciągłym „muszę”. Z drugiej – kuszący slogan „bądź sobą i niczym się nie przejmuj”, który nierzadko kończy się odcięciem od innych ludzi. A między nimi istnieje trzecia droga – autentyczność z sercem. Autentyczność, która nie odcina od świata, ale pozwala w nim oddychać pełną piersią.

I właśnie o tej drodze porozmawiamy dziś szczegółowo: z perspektywy psychologii, neurologii i praktycznych rozwiązań, które możesz zastosować w codziennym życiu.

Gotowa?

Zaczynamy!

PRZESZKODY UTRUDNIAJĄCE BYCIE AUTENTYCZNĄ

Jeśli po lekturze poprzednich artykułów zauważyłaś w sobie perfekcjonizm, mogłaś pomyśleć: „Dobrze, wiem, co mnie blokuje. Od jutra będę już autentyczna i wolna”. I tu przychodzi pierwsze zderzenie z rzeczywistością – perfekcjonizm nie rozpuszcza się jak kostka cukru w herbacie. On ma swoje korzenie: w Twoich nawykach, w zapamiętanych od dzieciństwa przekonaniach, w schematach, które przez lata były Twoim „pancerzem”.

Najczęstsze przeszkody na drodze do autentyczności:

🔸Stare nawyki – mózg kocha to, co znane. Neurobiologia pokazuje, że sieci neuronalne wytworzone przez lata powtarzanych zachowań są jak autostrady – łatwe, szybkie i „naturalne”. Zmiana wymaga budowania nowych ścieżek, a to zawsze kosztuje energię.

Nie wiesz, jak zmienić swoje myślenie? Zajrzyj do artykułu: ➡️Jak dokonać zmiany myślenia nawykowego.

🔸Lęk przed ocenąperfekcjonizm często wyrasta z przekonania, że wartość kobiety zależy od tego, jak zostanie odebrana. Utrwalone w kulturze społeczne oczekiwania wobec kobiet (opiekuńcze, grzeczne, nienaganne) dodatkowo wzmacniają ten lęk.

Czujesz, że strach Cię zniewala? Artykuł: ➡️Jak strach hamuje pewność siebie pomoże Ci się od niego uwolnić

🔸Poczucie winy – gdy ➡️zaczynasz stawiać granice albo robić coś „dla siebie”, włącza się wewnętrzny głos: „A może jestem egoistką? A co, jeśli kogoś zawiodę?”. To normalna reakcja, wynikająca z dysonansu między dawnym schematem a nową potrzebą.

🔸Chęć kontroli – perfekcjonizm daje złudzenie bezpieczeństwa. Jeśli wszystko mam „pod kontrolą”, nic złego się nie wydarzy. Psychologia poznawczo-behawioralna podkreśla jednak, że to tylko iluzja – kontrolując wszystko, tracisz energię i zamykasz się na spontaniczność życia.

I tu najważniejsza wiadomość: to, że te przeszkody się pojawiają, nie oznacza, że coś robisz źle. One są naturalnym etapem zmiany. Twoim zadaniem nie jest walka z nimi ani udawanie, że ich nie ma. Wystarczy, że je rozpoznasz, nazwiesz i zaakceptujesz jako część procesu.

To jak z nauką jazdy na rowerze – zanim poczujesz wolność i wiatr we włosach, musisz kilka razy się zachwiać. Każdy upadek nie jest porażką, ale sygnałem: „uczę się czegoś nowego”.

Co zamiast perfekcjonizmu

Kiedy zaczynasz odpuszczać perfekcjonizm, nagle coś dziwnego się dzieje. Zamiast poczuć ulgę, możesz odczuwać… pustkę. Jakby nagle zabrakło punktu odniesienia: żadnych tabelek do odhaczania, żadnych standardów do spełnienia, żadnego wewnętrznego „kontrolera jakości”, który podpowiadał, co jest wystarczająco dobre.

I tu pojawia się opór: „Może to nie dla mnie? Może coś robię źle?”.

Ale uwaga – to absolutnie normalne i ma mocne wytłumaczenie w neurobiologii.

Dlaczego tak się dzieje?

Twój ➡️mózg działa jak system nawigacji. Lubi mieć mapę, znane trasy, przewidywalność. Perfekcjonizm, choć trudny, był właśnie taką mapą.

Odpuszczając go, zostajesz na chwilę bez „GPS-u”.

Badania nad mózgiem pokazują, że kiedy rezygnujemy z utrwalonych schematów, uruchamia się reakcja stresowa – układ limbiczny traktuje nową sytuację jak zagrożenie.

Neurobiolodzy mówią o tzw. dysonansie neuronalnym: sieci, które były wzmacniane przez lata, nagle tracą sens. Nowe jeszcze się nie utrwaliły, więc pojawia się moment zawieszenia – właśnie ta „pustka”.

Dlaczego to ważne?

Bo wiele kobiet w tej chwili myśli: „Brakuje mi samodyscypliny” albo „Nie nadaję się do zmiany”. A tymczasem ta pustka jest dowodem, że proces działa. To znak, że stary schemat się rozluźnia, a nowy dopiero powstaje.

Jak sobie z tym radzić?

🔸Nazwij to „To, co czuję, to naturalna reakcja mózgu, a nie mój brak siły”.

🔸Daj sobie czas – badania nad neuroplastycznością pokazują, że budowanie nowych połączeń neuronalnych wymaga tygodni, a czasem miesięcy powtórzeń.

🔸Wypełniaj przestrzeń świadomie – zamiast wracać do kontroli, zacznij wprowadzać małe rytuały autentyczności (np. 5 minut dziennie na robienie czegoś tylko dla siebie, bez celu i oceny).

Pustka nie jest wrogiem. To jak pole po burzy – na początku wygląda pusto,

ale właśnie tam zaczyna kiełkować nowe życie.

ODPUSZCZANIE BEZ EGOIZMU – KLUCZ DO AUTENTYCZNOŚCI

Wiele kobiet, które wychodzą z perfekcjonizmu, wpada w kolejną pułapkę myślenia: „Jeśli zacznę wybierać siebie, stanę się egoistką”. I tu warto jasno to rozdzielić:

Egoizm brzmi mniej więcej tak: „Robię, co chcę. To, jak to wpływa na innych, w ogóle mnie nie obchodzi”.

Autentyczność mówi: „Jestem sobą. Znam swoje potrzeby, ale też widzę drugiego człowieka. Wybieram tak, by moje życie było moje – i jednocześnie oparte na empatii i odpowiedzialności”.

Dlaczego to ważne? Psychologia relacji pokazuje, że największą siłą więzi nie jest poświęcenie czy perfekcja, tylko autentyczność. Kiedy jesteś prawdziwa, inni wiedzą, że mogą Ci ufać – bo nie grasz roli.

Naukowe tło

  • Badania Brené Brown nad wrażliwością i autentycznością pokazują, że osoby, które akceptują swoją niedoskonałość, tworzą zdrowsze i głębsze relacje.
  • Psychologia społeczna dowodzi, że empatia nie wyklucza stawiania granic – wręcz przeciwnie: im lepiej znasz swoje potrzeby, tym łatwiej rozumiesz innych.
  • Z perspektywy neurobiologii – aktywacja układu nagrody (dopamina, oksytocyna) jest silniejsza wtedy, gdy nasze ➡️działania są zgodne z wartościami i dają poczucie sensu.

Jak wygląda odpuszczanie w praktyce – bez popadania w egoizm?

🔸Zamiast myśleć: „Muszę wszystko zrobić sama, żeby zasłużyć na akceptację”, uczysz się mówić: „Zrobię tyle, ile mogę, z troską o siebie i innych”.

🔸Zamiast uciekać w skrajność: „Teraz będę robić tylko to, co ja chcę”, szukasz równowagi: „Dbam o siebie, ale też liczę się z tym, co ważne dla bliskich”.

🔸Każdy Twój wybór staje się nie tylko odpuszczeniem, ale i świadomym budowaniem relacji.

Autentyczność nie odcina Cię od innych – ona łączy. Tyle że w nowy, zdrowy sposób:

nie przez kontrolę i nadmiar, ale przez szczerość i obecność.

Małe kroki, wielkie zmiany

Wychodzenie z perfekcjonizmu nie przypomina burzy, która przewraca wszystko do góry nogami. To raczej ewolucja – powolna, ale konsekwentna. Dlaczego? Bo mózg nie lubi nagłych rewolucji. Badania nad neuroplastycznością pokazują, że nawyki zmieniamy skutecznie wtedy, gdy proces jest stopniowy.

Dlatego zamiast obiecywać sobie: „Od jutra wszystko będzie inaczej”, warto zacząć od drobiazgów, które naprawdę robią różnicę.

Przykłady małych kroków:

🔸Powiedz małe „nie” – np. odmów spotkania, na które nie masz siły, albo nie bierz na siebie kolejnego zadania w pracy, jeśli czujesz, że nie dasz rady. To drobne granice, które uczą Cię, że Twoje potrzeby są ważne.

🔸Daj sobie prawo do odpoczynku – zamiast sprzątać, gdy jesteś zmęczona, usiądź z herbatą na 15 minut. To nie lenistwo, to higiena psychiczna.

🔸Zrób coś po swojemu – ugotuj obiad inaczej niż zwykle, ubierz się tak, jak Ty masz ochotę, a nie jak „wypada”. Te małe gesty wzmacniają poczucie, że Twoje życie naprawdę jest Twoje.

🔸Celebruj niedoskonałość – zamiast poprawiać każdy szczegół, spróbuj zostawić coś „nieidealnego” i zauważ, że świat się nie zawalił.

Dlaczego to działa? Każdy taki krok to sygnał dla Twojego mózgu: „mogę działać inaczej i nic złego się nie dzieje”. W ten sposób budujesz nowe ścieżki neuronalne, które z czasem stają się Twoją nową codziennością.

Pamiętaj – małe kroki nie oznaczają małych zmian. To właśnie one tworzą fundament pod nową Ciebie: spokojną, autentyczną i wolną od pułapki perfekcjonizmu.

PROCES OD PERFEKCJONIZMU DO AUTENTYCZNOŚCI – ĆWICZENIA

Zanim sięgniesz po ćwiczenia, chcę Ci powiedzieć coś ważnego: to nie sprint, to droga. Nie chodzi o to, by od razu „odciąć idealną siebie” czy natychmiast stać się w pełni sobą To proces – krok po kroku, tydzień po tygodniu, w Twoim tempie.

Dlatego zachęcam Cię, abyś:

🔸wybierała po jednej parze ćwiczeń na raz,

🔸dała sobie czas, by poczuć ich sens,

🔸nie goniła za szybkim efektem, ale smakowała zmianę.

Każde z tych ćwiczeń zostało stworzone tak, aby otwierało nową perspektywę – czasem przez refleksję, czasem przez praktykę, czasem przez małe, celowe „niedoskonałości”. One działają razem jak układanka: dopiero w całości pokazują obraz pełnej, zdrowej autentyczności.

Pamiętaj: tu nie ma ocen, nie ma rywalizacji, nie ma wyścigu. Jest tylko Twoja droga – łagodna, świadoma i zaskakująco skuteczna, jeśli pozwolisz sobie ją przejść.

1. Ćwiczenie ACT – “List od przyszłej siebie”

  • Napisz list do siebie z przyszłości – z momentu, w którym już jesteś wolna od perfekcjonizmu i żyjesz autentycznie.
  • Opisz, co czujesz, jak wyglądają Twoje relacje, jak o siebie dbasz.
  • To nie wizualizacja w głowie, ale konkret: pismo ręczne pobudza emocjonalne ośrodki mózgu i ułatwia zakorzenienie obrazu w pamięci.

2. Ćwiczenie filozoficzne (logoterapia) – „Dlaczego teraz?”

  • Zadaj sobie jedno pytanie i odpowiedz w maks. 3 zdaniach: Dlaczego właśnie teraz chcę wyjść z perfekcjonizmu?
  • To pytanie dotyka sensu – a sens to największe paliwo zmiany.

🔸🔸🔸

1. Ćwiczenie ACT – “Nazywam potwory”

  • Weź kartkę i narysuj „potwory” swoich przeszkód: Lęk przed oceną, Poczucie winy, Kontrola.
  • Nadaj im imiona i cechy (np. „Pani Muszę-Błyszczeć”).
  • To nie dziecinne – to oswajanie. Badania ACT pokazują, że personifikacja myśli zmniejsza ich siłę.

2. Ćwiczenie BCT – “Mapa przeszkód”

  • Narysuj na środku kartki siebie, a wokół – przeszkody (lęk, przyzwyczajenia, krytyczne głosy).
  • Do każdej dopisz, co robisz, gdy się pojawia. Nie rozwiązania – tylko automatyczne reakcje.
  • To pozwala zobaczyć, że przeszkody są przewidywalne, a więc możliwe do przełamania.

1. Ćwiczenie neurobiologiczne – “Zapełnij pustkę świadomie”

  • Kiedy odpuszczasz coś (np. nie sprzątasz wieczorem), zapisz, czym chcesz świadomie wypełnić tę przestrzeń (np. muzyka, spacer, telefon do bliskiej osoby).
  • Dzięki temu mózg dostaje „nową narrację” zamiast paniki, że coś jest „puste”.

2. Ćwiczenie ACT – “Skanowanie pustki”

  • Usiądź na chwilę i wyobraź sobie tę pustkę – brak kontroli, brak działania.
  • Zamiast ją uciekać, nazwij, co w ciele się dzieje (np. szybkie serce, napięcie w karku).
  • To uczy, że pustka nie jest zagrożeniem, tylko doświadczeniem, które można unieść.

🔸🔸🔸

1. Ćwiczenie ACT – “Dwa pytania”

Przy każdej decyzji zatrzymaj się na chwilę i zapytaj:

  1. Czy to jest zgodne ze mną?
  2. Czy to jest dobre także dla innych? To proste, ale zmienia perspektywę z „ja albo oni” na „ja i oni”.

2. Ćwiczenie socjologiczne – “Test lustra społecznego”

  • Wyobraź sobie, że Twoje zachowanie staje się na chwilę filmem, który oglądają Twoi bliscy.
  • Jak je odbiorą? Czy zobaczą w nim troskę o siebie i innych, czy tylko „moje, moje, moje”?
  • To krótkie zatrzymanie, które wprowadza odpowiedzialność bez poczucia winy.

🔸🔸🔸

1. Ćwiczenie BCT – “Mikro–nie”

  • Codziennie przez tydzień powiedz jedno drobne „nie”, które nie zburzy świata.
  • Zapisz, co się stało i jakie były konsekwencje.
  • Najczęściej okazuje się, że świat się nie zawalił, a Ty poczułaś ulgę.

2. Ćwiczenie ACT – “Rytuał niedoskonałości”

  • Raz w tygodniu zrób coś celowo niedoskonałego (np. krzywo ułóż poduszki, upiecz ciasto bez perfekcyjnej dekoracji).
  • Usiądź obok i powiedz: „Mogę żyć z tym, że to nie jest idealne”.
  • To trening akceptacji, który stopniowo rozbraja lęk mózgu przed niedoskonałością.

3. Ćwiczenie „90% wystarczy”

  • Wybierz dziś jedną rzecz, którą normalnie dopieszczałabyś do ostatniego szczegółu (np. sprzątanie, mail, wygląd).
  • Zrób ją tylko na 90% – świadomie zatrzymaj się wcześniej.
  • Zauważ: czy świat się zawalił? Czy ludzie to dostrzegli? Jak Ty się z tym czujesz? Powtarzaj kilka razy w tygodniu, aż „niedoskonałość” stanie się bezpieczna.

4. Ćwiczenie „Kartka na błędy”

  • Weź czystą kartkę i przez tydzień zapisuj swoje „wpadki” – duże i małe.
  • Obok każdego błędu dopisz: „co dobrego mi to dało albo czego mnie nauczyło”.
  • Po tygodniu przeczytaj całość – zobaczysz, że błędy są dowodem życia, nie porażki.

5. Ćwiczenie „Jestem człowiekiem”

  • Usiądź przed lustrem. Powiedz na głos trzy razy: „Nie muszę być perfekcyjna, żeby być wystarczająca”.
  • Następnie wymień trzy rzeczy, które w sobie lubisz – ale nie dlatego, że robisz je idealnie, tylko dlatego, że są Twoje (np. uśmiech, sposób, w jaki przytulasz, twoja cierpliwość).

🔸To uczy ➡️akceptacji siebie i wartości bez warunku „muszę się starać”.

6. Ćwiczenie „Najgorszy scenariusz”

  • Pomyśl o sytuacji, w której czujesz presję bycia perfekcyjną (np. prezentacja, goście w domu).
  • Zapisz: „Co się stanie, jeśli zrobię to przeciętnie?”
  • Wypisz 3 najbardziej realne konsekwencje.
  • Potem zapytaj siebie: „Czy naprawdę to takie straszne? Czy przetrwam?”

🔸To oswaja ➡️lęk przed oceną i pokazuje, że nieidealność jest bezpieczna.

Każdy z tych kroków jest innowacyjny, prosty i głęboko osadzony w nauce – a jednocześnie pokazuje, że wyjście z perfekcjonizmu to nie rewolucja, tylko czuła, mądra ewolucja.

Jak odpuścić bycie perfekcyjną – proces

Czujesz czasem, że cały Twój świat kręci się wokół muszę być idealna? Że nawet drobne niedociągnięcia wywołują wyrzuty sumienia, stres, frustrację? Witaj w klubie – wiele z nas przez lata żyło pod presją perfekcji.

Ale dobra wiadomość jest taka: perfekcjonizm można odpuścić, krok po kroku, z szacunkiem dla siebie i swoich emocji.

Ten proces stworzyłam po to, aby pomóc Ci:

🔸Rozpoznać swoje mechanizmy perfekcjonizmu

🔸Świadomie je odpuszczać w codziennym życiu

🔸Budować poczucie własnej wartości niezależnie od efektów

Jak korzystać z procesu

Traktuj go jak podręcznik – nie musisz robić wszystkiego na raz. Każdy krok jest ważny, każdy daje drobny impuls zmiany. Możesz realizować go w swoim tempie – czasami wystarczy kilka dni, czasami kilka tygodni, aby poczuć pierwsze rezultaty. Najważniejsze, aby działać systematycznie i z łagodnością wobec siebie.

Dlaczego warto?

Perfekcjonizm kradnie energię, spokój i radość życia. Zamiast cieszyć się chwilą, gonimy za wyimaginowanym ideałem, który nigdy nie istnieje. Odpuszczając, możesz poczuć:

🔸Lekkość w działaniu i relacjach

🔸Więcej czasu i energii na to, co naprawdę ważne

🔸Spokój, że jesteś wystarczająca tu i teraz

 Jakie przeszkody mogą się pojawić na drodze odpuszczania perfekcji

Lęk przed oceną – początkowo możesz czuć, że „co ludzie pomyślą”. Zapisuj swoje obawy, patrz na nie z dystansu i testuj rzeczywistość.

Chęć powrotu do perfekcji – to naturalne, stary nawyk wraca. Powtarzaj ćwiczenia i nagradzaj każdy, nawet mały postęp.

Niecierpliwość – zmiana wymaga czasu. Pamiętaj: każdy krok to krok w stronę wolności.

Motywacja – dlaczego to robisz i po co?

Robisz to dla siebie. Nie dla innych, nie dla „tak trzeba”. Robisz to, by odzyskać spokój, radość i kontrolę nad swoim życiem. Prawdziwa siła kobiety nie kryje się w perfekcji, tylko w świadomości, że jest wystarczająca i może odpuścić.

Proces zmiany i wdrożenia: Od „muszę być idealna” do „jestem wystarczająca”

Każdy krok poniżej możesz traktować zarówno jako etap zmiany, jak i zadanie na kolejny dzień – dzięki temu proces można praktycznie wdrożyć w 7 dni.

🔶Krok 1 / Dzień 1 – Uświadomienie perfekcjonizmu

Cel: Zrozumieć, gdzie i jak perfekcjonizm wpływa na Twoje życie

Ćwiczenie: „Kartka na błędy” – zapisuj sytuacje, w których poczułaś presję bycia idealną

Motywacja: Uświadomienie to pierwszy krok do wolności

Wskazówka: Nie oceniaj siebie – obserwuj z ciekawością

🔶Krok 2 / Dzień 2 – Zatrzymanie: Nie wszystko na 100%

Cel: Przećwiczyć świadomość, że nie wszystko musi być idealne

Ćwiczenie: „90% wystarczy” – wybierz jedną codzienną czynność i zrób ją na 90%

Motywacja: Każda niedoskonałość to krok ku wolności

Wskazówka: Obserwuj swoje reakcje – to nauka, nie porażka

🔶Krok 3 / Dzień 3 – Przeformułowanie: Moja wartość nie zależy od perfekcji

Cel: Oddzielić poczucie własnej wartości od perfekcji

Ćwiczenie: „Jestem człowiekiem” – powiedz trzy razy: „Nie muszę być perfekcyjna, żeby być wystarczająca” i dopisz trzy cechy, które w sobie lubisz

Motywacja: Twoja wartość nie zależy od wyników ani opinii innych

Wskazówka: Ćwicz codziennie rano lub przed lustrem

🔶Krok 4 / Dzień 4 – Konfrontacja z lękiem: A jeśli…?

Cel: Oswoić strach przed oceną i nieidealnością

Ćwiczenie: „Najgorszy scenariusz” – zapisz sytuację wywołującą presję, wypisz możliwe konsekwencje i zapytaj: „Czy naprawdę jest to straszne?”

Motywacja: Zobaczysz, że świat się nie zawali, jeśli nie będziesz perfekcyjna

Wskazówka: Oddychaj głęboko i powtarzaj: „To tylko ćwiczenie, mogę to przeżyć”

🔶Krok 5 / Dzień 5 – Utrwalenie: Świętuję niedoskonałość

Cel: Utrwalić pozytywne doświadczenia odpuszczania

Ćwiczenie: Zrób dziś jedną rzecz mniej perfekcyjnie i nagródź siebie – np. kawą, spacerem, krótką chwilą relaksu

Motywacja: Mózg zapamiętuje pozytywne skojarzenia z odpuszczaniem

Wskazówka: Nie bagatelizuj drobnych sukcesów

🔶Krok 6 / Dzień 6 – Powtarzanie i obserwacja zmian

Cel: Sprawdzić, jak odpuszczanie wpływa na emocje i codzienne życie

Ćwiczenie: Wybierz trzy sytuacje w ciągu dnia, w których możesz pozwolić sobie na 90–95%, i zapisz, jak się czułaś

Motywacja: Obserwacja zmian daje poczucie kontroli i wzmacnia motywację

Wskazówka: Zwracaj uwagę na wewnętrzny spokój i odzyskaną energię

🔶Krok 7 / Dzień 7 – Podsumowanie i refleksja

Cel: Utrwalić nowy sposób myślenia i wyznaczyć dalsze kroki

Ćwiczenie: Przeczytaj wszystkie notatki z tygodnia, zaznacz największe sukcesy i momenty trudne, i zapytaj: „Co chcę wprowadzić na stałe?”

Motywacja: To moment, w którym poczujesz prawdziwą zmianę – spokój i świadomość własnej wartości

Wskazówka: Kontynuuj codzienne krótkie ćwiczenia i celebruj każdy mały krok

Moment przełomu – jak rozpoznasz, że jest zmiana?

🔸Zauważysz, że nie wszystko poprawiasz

🔸Czasem powiesz: „dobra, tak też może być” – i czujesz spokój zamiast wyrzutów

🔸Zaczniesz mieć więcej energii i luzu, bo nie gonisz już za ideałem

🔸Usłyszysz od innych: „Ty jakoś inaczej do tego podchodzisz, spokojniej”

Moja droga, 

ten tydzień to pierwszy krok do zmiany. Nie musisz być idealna, żeby czuć się wystarczająco dobra i wartościowa. Każde świadome odpuszczenie i każde „90% wystarczy” to sygnały, że Twoje życie staje się lżejsze, bardziej autentyczne i spokojne.

Nie musisz zmieniać wszystkiego naraz – wystarczy zrobić pierwszy krok, odpuścić drobne rzeczy i poczuć, jak ➡️rośnie Twoja energia, spokój i ➡️pewność siebie. Każdy mały krok to sukces.

Zrób go dzisiaj!

Wsparcie na drodze do bycia sobą – zakończenie

Moja droga, jeśli jesteś w tym miejscu, to znak, że twoje dobro i jakość życia naprawdę leżą Ci na sercu. Już wiesz, że droga od perfekcjonizmu do autentyczności nie jest szybka ani łatwa – to proces wymagający cierpliwości, uważności i miłości do samej siebie. Empatia wobec siebie staje się największym motywatorem – to ona pozwala podejmować kolejne kroki, nawet gdy pojawiają się wątpliwości lub strach przed zmianą.

Nie musisz w tym iść sama. Masz do dyspozycji poprzednie dwa artykuły, które pomogły Ci rozpoznać perfekcjonizm i jego wpływ na Twoje życie. Możesz też dołączyć do naszego fanpage: ➡️Na zakręcie - Historie podobne do Twoich, gdzie codziennie dzielimy się inspiracjami, małymi ćwiczeniami i wsparciem kobiet przechodzących podobny proces. To przestrzeń, w której możesz poczuć, że nie jesteś odosobniona, a twoje doświadczenia są zrozumiane.

Pamiętaj, że każdy drobny krok, który zrobiłaś, jest ważny i wartościowy. Każde odpuszczenie, każda chwila, w której pozwalasz sobie być sobą, przybliża Cię do życia w zgodzie z własnym sercem i potrzebami.

Nie oczekuj perfekcji ani natychmiastowej zmiany – chodzi o proces, w którym uczysz się dostrzegać siebie, cenić swoje granice i odczuwać prawdziwą radość z bycia sobą.

A teraz, moja droga, chcę Ci powiedzieć coś bardzo osobistego:

wierzę w Ciebie. Wierzę, że masz w sobie siłę, aby krok po kroku odzyskiwać autentyczność, która naprawdę Ci służy, a przy tym zachować serce otwarte na innych. Każdy Twój mały wybór, każde „tak” dla siebie, jest już zwycięstwem. 

Z miłością – Wiola 

#StylWioletty  

Dodatkowe wsparcie 

Już 8.10.2025 opublikuję tekst: „Jak nie ulegać cudzym oczekiwaniom – dwie skuteczne metody”. Dlaczego? Bo wiem, że dopóki żyjemy pod presją oczekiwań innych, trudno nam odpuścić perfekcję i postawić na autentyczność. A to właśnie one prowadzą do wolności i spokoju.

W artykule znajdziesz m.in.:

🔸dlaczego odpuszczanie cudzych oczekiwań jest tak trudne,

jak oczekiwania wpływają na Twoją autentyczność,

🔸pierwsze kroki ku zmianie,

🔸praktyczne ćwiczenia z mówienia „nie” i asertywności,

🔸dwa procesy, które pomogą Ci przestawić mózg na autentyczne wybory i ćwiczyć odpuszczanie.

Zapraszam – ten artykuł może być początkiem Twojej większej wolności.

Tymczasem zajrzyj na mojego bloga – w zakładce: ➡️Rozwój i Motywacja czekają na Ciebie trzy proste zasady, które pomogą Ci ruszyć z miejsca w stronę życia pełnego harmonii i autentyczności

Wioletta Klinicka
Jestem taka, jak Ty. Czasami plotę trzy po trzy, a czasami logiczne myślenie wypełnia całą moją przestrzeń. Czasami chodzę cały dzień w szlafroku, a czasami od rana chodzę w makijażu. Ale ponad wszystko spieszę się kochać ludzi, bo nigdy nie wiesz, jak długo ten KTOŚ, zagości w twoim życiu. Więcej informacji w zakładce o mnie. Zapraszam. Wiola

Przeczytaj inne wpisy

Może zainteresują Cię inne wpisy.

Wioletta Klinicka

copywriting.wiolettaklinicka@gmail.com

© 2023-2025 Wioletta Klinicka.

Realizacja Najszybsza